Niedawno Karolu gratulowalem Ci haiku po fińsku. I nawet przez myśl mi nie przeszło, że przeczytam kiedyś moje w tym pięknym języku :-) Jaki ten świat czasami zabawny :-)
:) Tak, oczywiście pamiętam, Andrzeju, co napisałeś na moim blogu :) Świat jest zabawny, ciekawy i nieprzewidywalny, jeśli takim go widzimy! A Juhani... jest wielki.
:)
OdpowiedzUsuńCzytam na głos (nie od razu udało mi się płynnie). Jakiś śpiewny wydał mi się fiński... :)
K.
Niedawno Karolu gratulowalem Ci haiku po fińsku. I nawet przez myśl mi nie przeszło, że przeczytam kiedyś moje w tym pięknym języku :-) Jaki ten świat czasami zabawny :-)
OdpowiedzUsuń:) Tak, oczywiście pamiętam, Andrzeju, co napisałeś na moim blogu :) Świat jest zabawny, ciekawy i nieprzewidywalny, jeśli takim go widzimy! A Juhani... jest wielki.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z północy kraju,
K. :)