30 stycznia 2010

przystanek -
pomiędzy naszymi spojrzeniami
płatki śniegu

2 komentarze:

  1. Dobrze.
    Andrzeju, na mnie działa
    natychmiast.
    I nieważne, czy chodzi o siostrę, matkę, brata czy byłą lub przyszłą kochankę. W tym przypadku bardzo mi odpowiada swoboda interpretacji.

    Pozdrawiam z północy Polski,
    Karol

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą kochanką to dobre. Czasami na przystanku dwie obce osoby spoglądają tak nieśmiało na siebie. I na tym zazwyczaj koniec. Ale jakby tak... Trzeba spróbować ;-)

    OdpowiedzUsuń