19 września 2014

Wyniku European Quarterly Kukai #7 - Autumn 2014, moje haiku na 9 miejscu 
(21 punktów)

warm morning - 
next to the new grave
sits an old dog

ciepły ranek -
obok nowego grobu
siedzi stary pies

13 września 2014

Jeszcze pierwsze miejsce za to samo haiku w ocenie Jury czyli Marka


Oto co Marek napisał o moim haiku (jak on to pięknie zrobił!):
Jakże enigmatyczne haiku, skłaniające do zatrzymania się i głębszego zastanowienia. Z czasem wyłaniają się różne kierunki interpretacji, przez co utwór nabiera coraz większej głębi i można odkrywać w nim wiele warstw znaczeniowych. Czy to od tygodnia babie lato wciąż zaczepione o krzyż? Dlaczego nie odleciało gdzieś w nieznane? Być może symbolizuje ono wiarę, której chcemy się trzymać, gdyż potrzebujemy w życiu pewnych wartości, poczucia bezpieczeństwa itp., dlatego czasem „zaczepiamy” o coś i kurczowo trzymamy się tego, co nadaje sens. Najbardziej prawdopodobną interpretacją może wydawać się jednak ta, iż krzyż jest postawiony w miejscu tragicznego wypadku, gdzie tydzień temu ktoś zakończył nagle życie, a nić babiego lata (dusza?) uświadamia nam, jak ulotne jest nasze życie.
Czwarte miejsce w trzecim konkursie u Jani, temat: Babie lato

tydzień po...
babie lato zaczepione
o drewniany krzyż


i jeszcze dwa inne haiku z tego samego konkursu

chłodny wieczór -
nad pustym polem fruwa
babie lato

zakochani - 
dziewczyna ściąga
babie lato z włosów

7 września 2014

Na stronie Portalu Teatru Amatorskiego jest już mój trzeci scenariusz. 
Tym razem teatr absurdu pt: Szarlotka z herbatą".
Zabawna, trochę absurdalna jednoaktówka. 

4 września 2014



„Lubię…”

Lubię jesienne wieczory
i deszcz dzwoniący o szyby.
Niebieski dym z papierosa
i zapach gorącej kawy.

Lubię grzać zimne ręce o
ciepłą filiżankę kawy.
Nieśmiały uśmiech kelnerki
cichy szept rozmów na sali.

Lubię twe włosy w nieładzie
wzrok smutny i nieobecny.
Twoją za krótką sukienkę
i twoje wysokie buty.

Lubię gdy mi opowiadasz
o dzieciach, mężu i pracy.
I łzę na bladym policzku
gdy mówisz o tym co będzie.

Lubię twój uśmiech niepewny
gdy mnie całujesz nieśmiało.
I złote liście na drodze
którą odchodzisz do domu.