Andrzeju, myślę że to niesamowite przeżycie, zobaczyć odbiór własnej sztuki prze autentycznych aktorów i widzów. Coś na kształt "zobaczyć Neapol i umrzeć", wstyd się przyznać ale jestem dumny z tego że znam osobiście reżysera sztuki teatralnej. :) Gratuluję i pozdrawiam, Adam
Niestety nie widziałem tych spektakli. Mogę tylko przeczytać recenzję i zobaczyć zdjęcia. I wymieniać maile z prowadzącymi grupy teatralne. Ale fakt, że mój scenariusz jest grany i ludzie go oglądają bardzo mnie cieszy. Wiem, że są już przygotowania do wystawienia scenariusza przez trzecią grupę teatralną, tym razem z woj, łódzkiego :)
Andrzeju, myślę że to niesamowite przeżycie, zobaczyć odbiór własnej sztuki prze autentycznych aktorów i widzów. Coś na kształt "zobaczyć Neapol i umrzeć", wstyd się przyznać ale jestem dumny z tego że znam osobiście reżysera sztuki teatralnej. :) Gratuluję i pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAdam
Serdecznie Ci gratuluję, Andrzeju! Recenzji też
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie mogłam obejrzeć tych spektakli..
Magda :-)
Niestety nie widziałem tych spektakli.
OdpowiedzUsuńMogę tylko przeczytać recenzję i zobaczyć zdjęcia.
I wymieniać maile z prowadzącymi grupy teatralne.
Ale fakt, że mój scenariusz jest grany i ludzie go oglądają bardzo mnie cieszy.
Wiem, że są już przygotowania do wystawienia scenariusza przez trzecią grupę teatralną, tym razem z woj, łódzkiego :)
Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze.
Gratulacje :) po raz kolejny :)
OdpowiedzUsuń