29 listopada 2011

Krótkie podsumowanie konkursów.
Udział w nich wzięło 17 osób (9 pań i 8 panów). W pierwszym konkursie - 11 osób, w drugim - 10, w trzecim -9, a w czwartym - 7. Tylko trzy osoby (Iwona, Adam i Krzysztof) brały udział we wszystkich konkursach.
Ciekawe jest to, że osoba, która wygrała konkurs, nie brała udziału w następnym. Dlaczego?

Jak widać tendencja jest spadkowa. Czy jest zatem sens organizowania kolejnych konkursów? Po komentarzach Agnieszki czy Adama, aż się chce je dalej prowadzić. Może termin czwartego konkursu nie był najlepszy (PIHC). Może?

Pozwoliłem sobie podsumować wszystkie konkursy, przyznając za pierwsze miejsce 10 pkt. za drugie - 9 pkt itd. Wygrała Iwona (dla niej dodatkowa nagroda) przed Ireną i Adamem.

Czekam na Wasze opinie, komentarze i krytykę. I odpowiedź na pytanie co dalej?

5 komentarzy:

  1. To, ze wymyśliłeś i prowadziłeś ten konkurs przez rok, jest piękne i dziękuję. Przyznam, że terminy kolejnych edycji były dla mnie mobilizujące w sytuacjach, kiedy jakoś pisać mi się z innych powodów nie chciało. Skąd ta tendencja spadkowa, nie umiem wyjaśnić. Czasem może się zdarzyć, że komuś obiektywne przeszkody staną na drodze. Ja bym cieszyła się na kontynuację przedsięwzięcia i cykliczność kwartalna jest w sam raz. Może w kolejnych edycjach kto inny by rzecz całą prowadził i określał temat?

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. Eddie,
    konkurs jest fajny i godne podziwu jest to, że go organizujesz, zaś absolutnym ewenementem, że ustanawiasz nagrody. Może, aby zachęcić i rozpropagować, pokusiłbyś się o wysyłanie info w e-mailach do autorów. Listę stworzył Leszek. Ogłoszenie o konkursie jedynie na blogu i na FB trafia do ograniczonej liczby osób, a z nich i tak tylko niektóre uczestniczą. Dlaczego? Może właśnie należy zwracać się do nich bezpośrednio? I nie ma nic wspólnego z przymusem. Ja jestem za konkursem.
    Pozdrawiam
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę sobie, że zawsze będzie tak, że ze względów różnych (np. wyjazd, zaprzątnięcie uwagi innymi sprawami lub po prostu braku weny) liczba uczestników konkursu będzie niestała. Idea konkursu i jego zaistnienie bardzo mnie cieszy, choć nie za każdym razem udało mi się wziąć w nim udział. To od Andrzeja zależy czy ma ochotę go kontynuować, czy też zamknie cykl. Osobiście kibicuję by go zechciał prowadzić dalej, bo to piękna inicjatywa i ważna sprawa dla tych, którzy w konkursie uczestniczą:) Przyznaję też, że czekałam na wyniki, by przeczytać Wasze utwory.


    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Andrzeju, wielkie dzięki za piękne nagrody, odebrałam przesyłkę z poczty. Same cudowne rzeczy aż się oczy śmieją :-)))
    Dziękuję!

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem za! :-)

    Brałam udział w 3 konkursach i "opłacało" mi się ;-).
    Nie mówię już o sympatycznych nagrodach rzeczowych, które zostały mi na pamiątkę.
    Jeśli chodzi o ostatni konkurs, to po prostu nie miałam głowy.

    Nie wiem co będzie ze mną dalej, ale mam nadal ochotę na zabawę z Wami.

    Magda

    OdpowiedzUsuń