Coś innego niż haiku :) Miesięcznik Libertas grudzień 2011
KAMIEŃ ŚLĄSKI
Pod dębami czerwonymi
choć jeszcze zielonymi
usiadłem
Kaczki żebraczki podpłynęły bliżej
na chleb czekają
Wiewiórka kolekcjonerka spogląda wesoło
i znika
Święty Jacek patrzy z góry
i nadziwić się nie może
że tu się urodził
Święty Jacku nie dziw się
tu jest wszystko czego chcę
i jezioro i drzewa
i nagła sierpniowa ulewa
i kwiaty co lepiej wyglądają niż pachną
a Ty w za małej kaplicy
zdziwiony uśmiechnięty
śląski święty
**********
pośród szumu samochodów
brodząc w śmieciach
podążają
na romantyczną randkę w supermarkecie
by w światłach lamp
wśród kolorowych półek
uśmiechać się
do promocji do darmowych próbek
i z kolorową gazetką w ręce
przytuleni do wózka z zakupami
szepcą
w którym markecie się jutro spotkamy?
Pod dębami czerwonymi
choć jeszcze zielonymi
usiadłem
Kaczki żebraczki podpłynęły bliżej
na chleb czekają
Wiewiórka kolekcjonerka spogląda wesoło
i znika
Święty Jacek patrzy z góry
i nadziwić się nie może
że tu się urodził
Święty Jacku nie dziw się
tu jest wszystko czego chcę
i jezioro i drzewa
i nagła sierpniowa ulewa
i kwiaty co lepiej wyglądają niż pachną
a Ty w za małej kaplicy
zdziwiony uśmiechnięty
śląski święty
**********
pośród szumu samochodów
brodząc w śmieciach
podążają
na romantyczną randkę w supermarkecie
by w światłach lamp
wśród kolorowych półek
uśmiechać się
do promocji do darmowych próbek
i z kolorową gazetką w ręce
przytuleni do wózka z zakupami
szepcą
w którym markecie się jutro spotkamy?
Klimatyczne wiersze z których przenika czysta prawda.
OdpowiedzUsuńGratuluję :-)
dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńEddie
OdpowiedzUsuńLibertas ładny prezent Ci sprawił na imieniny. Ode mnie życzenia dalszych sukcesów.
Iris
Andrzeju, wszystkiego dobrego z okazji imienin:)
OdpowiedzUsuńDwie skrajne emocje wywołały we mnie te wiersze. Pierwszy: też sobie chwilkę posiedzę:) Drugi: o rety, nie chcę tak!
Sezon przedświąteczny w sklepach w pełni. Zrobię zakupy przez internet;)
A.
Ireno, Agnieszko dziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, drugi wiersz: tak to niestety jest ale to okropne! Pierwszy wiersz: za rok znowu chce tam pojechać
Jaka niespodzianka! :D)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że piszesz i publikujesz takie ładne wiersze.
Serdecznie Ci gratuluję Andrzeju!
Magda
Dziękuję Madziu. Od czasu do czasu coś "mi się napisze" :)
OdpowiedzUsuń