10 czerwca 2012

Pokonkursowa książeczka rumuńskiego konkursu moje haiku po rumuńsku (str 88-89)

zori –
peste pârâul de pădure
o pânză de paing

świt –
nad leśnym strumieniem
pajęczyna

 
dimineată rece –
primele frunze galbene
plutesc pe râu

chłodny poranek –
pierwsze żółte liście
unoszą się na rzece

(tłumaczenie Eduard Tară)

4 komentarze:

  1. We wszystkich językach świata haiku :-) Pajęczyna nad strumieniem - próbowałam sobie wyobrazić. Ulotny obraz, taki impresjonistyczny :-)

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrzeju
    a skąd ta książeczka? Ten format nieprzyjazny, ale co tam, poczytać warto, by poznać z kim stajemy w szranki :)
    Pozdrawiam
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Iwono, obraz bardzo ulotny i strumień musi być mały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ireno, klikasz na "rumuński konkurs"... i szukasz siebie :)

    OdpowiedzUsuń